Był tak pijany,że na alkomacie brakło skali-niechlubna weekendowa statystyka na opoczyńskich drogach
Opoczyńscy policjanci w ciągu ostatniego weekendu tj. od piątku 9 lutego do niedzieli 11 lutego 2018 roku, zatrzymali czterech nietrzeźwych 16 laków, pijanego rowerzystę, którego wynik badania stanu trzeźwości nie zmieścił się w skali urządzenia do badania stanu trzeźwości. Badanie alkomatem 30 latka wykazało wynik powyżej 4 promili alkoholu. Co niepokojące policjanci zatrzymali także dwóch nietrzeźwych kierowców samochodów.
W obu przypadkach stan nietrzeźwośc 30 letniego kierowcy BMW i 23 letniego kierującego VW Golfem oscylował w granicach promila alkoholu w organizmie. Biorąc pod uwagę to, że w naszym zestawieniu bierzemy pod uwagę okres trzech dni liczby te mogą i powinny niepokoić.
Dwóch kierowców, którzy popełnili przestępstwo kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości straciło już prawa jazdy, a postępowania w ich sprawach zostaną przesłane do rozstrzygnięcia przed sądem. Jednak odpowiedzialność w sensie prawnym wydaje się być najmniej dotkliwą. Jak pokazują przykłady z życia największą karą i niestety przy tym, dramatem wielu osób nie tylko pijanego sprawcy, jest świadomość, że przez tak nieodpowiedzialne zachowanie jednego człowieka cierpi wiele często niewinnych osób. Taka refleksja niestety przychodzi często za późno.
Bardzo niepokojące są sytuacje, w których policjanci ujawniają osoby nieletnie spożywające alkohol. Każda sprawa nietrzeźwego nieletniego swój finał znajdzie w Sądzie Rodzinnym i Nieletnich. W minionym weekendzie jeden z 16 latków jechał rowerem mając w organizmie promil alkoholu. Na szczęście żaden z chłopców nie wymagał hospitalizacji. Wszyscy zostali przekazani pod opiekę opiekunom prawnym.
Drugą niechlubną liczną grupę pijanych użytkowników dróg stanowią rowerzyści. Pijani kierowcy jednośladów stanowią poważne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Barak wyobraźni i rozsądku w decydowaniu się na kierowanie samochodem, motorowerem czy rowem będąc nietrzeźwym często jest przyczyną tragicznych zdarzeń drogowych. Wielu rowerzystów nadal żyje w przeświadczeniu, że wypicie alkoholu nie stanowi żadnego przeciwwskazania do poruszania się po drogach publicznych, często drogach z dość dużym natężeniem ruchu. ( włączając w to drogi krajowe i wojewódzkie!)
Rekordzista z ostatniego weekendu miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu. W urządzeniu jakim przeprwadza się badnaie stanu trzeźwości zwyczajnie zabrakło skali pomiaru. Wynik wskazywał na więcej niż 4 promile alkoholu w organiźmie.
Największe zagrożenie pijani rowerzyści stanowią po zmierzchu. Nie tylko dla siebie samych ale także dla innych uczestników ruchu. Niestety nadal dla wielu niechronionych uczestników ruchu założenie elementów odblaskowych czy prawidłowe oświetlenie swojego roweru jest” barierą” nie do pokonania. Kiedy dochodzi do tego stan który ogranicza koordynacje i percepcję ruchów o wypadek naprawdę nie jest trudno. Nocą kierowca samochodu nie jest w stanie odpowiednio wcześniej zauważyć nieoświetlonego rowerzysty.
Pamiętajmy, policjanci nadal będą reagować na wszelkie próby złamania prawa i zasad bezpieczeństwa. Kontrole stanu trzeźwości, przestrzeganie przepisów o ruchu drogowym czy w końcu zwracanie uwagi na nieoświetlone jednoślady. Osoby popełniające tego typu przestępstwa ( kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości), bądź wykroczenia muszą się liczyć z poniesieniem odpowiedzialności.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą wysokie grzywny i utrata prawa jazdy, natomiast kierowanie rowerem na podwójnym gazie to najczęściej 500 złotowy mandat karny, a czasem wniosek do sądu.
asp.szt. Barbara Stępień