Za szybko
116 km/h w terenie zabudowanym to o 66 km/h za dużo. Kierowco stosuj się do ograniczeń prędkości.
Nadmierna prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to wciąż jedne z głównych przyczyn wypadków drogowych.
Niemal każdego dnia policjanci zatrzymują prawa jazdy kierującym, którzy w terenie zabudowanym pędzą powyżej dozwolonych 50 km/h.
Przekonała się o tym 27-letnia kierująca mercedesem, która 15 września 2021 roku, straciła prawo jazdy na trzy miesiące po tym jak w Bukowcu nad Pilicą jechała z prędkością 116 km/h.
Prosimy o poważne potraktowanie ograniczeń prędkości. Policjanci nie ustępują w walce z piratami drogowymi i kierowcami lekceważącymi bezpieczeństwo nie tylko swoje ale przede wszystkim innych osób. Grupą szczególnie narażoną na poważne konsekwencje kierowców, którzy za nic mają ograniczenia prędkości są bez wątpienia piesi, rowerzyści.
Każdy zapewne wie, że im większa prędkość, z jaką porusza się samochód, tym dłuższa jest droga hamowania.
Droga hamowania auta osobowego na suchym, równym odcinku asfaltowej drogi wynosi odpowiednio:
-
przy 30 km/h – ok. 5 m,
-
przy 50 km/h – ok. 13 m,
-
przy 70 km/h – ok. 25 m,
-
przy 90 km/h – ok. 42 m,
-
przy 110 km/h – ok. 62 m,
-
przy 130 km/h – ok. 87 m,
-
przy 150 km/h – ok. 116 m.
Jeśli w warunkach miejskich, na suchym asfalcie kierowca porusza się z dopuszczalną prędkością 50 km/h, to droga hamowania wynosi około 13 metrów, ale należy do tego doliczyć drogę, jaką kierowca przejeżdża od czasu zauważenia zagrożenia do chwili wciśnięcia pedału hamulca.
Parametry te zmieniają się w zależności od nawierzchni drogi. Na mokrej czy oblodzonej nawierzchni droga hamowania zdecydowanie będzie wydłużona. Oczywiście inna będzie także dla pojazdów ciężarowych z naczepą. Dlatego tak ważne jest aby podczas kierowania samochodem myśleć i przewidywać ewentualne konsekwencje naszych decyzji.
asp.szt. Barbara Stępień