Agresywni nastoletni
Trzech nastolatków w centrum miasta pobiło 15 letniego chłopca. Sprawa trafiła do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.
Z przeprowadzonych w tej w sprawie wstępnych ustaleń wynika, że chłopcy w wieku 16,15 i 14 lat około godziny 17.15 u zbiegu ulic Partyzantów i Biernackiego w Opocznie zaczepili idącego wraz z koleżankami 14 letniego chłopca. Najstarszy z napastników uderzył chłopca w twarz, następnie kolejny popchnął chłopca tak,że upadł na ziemię, kiedy nastolatek wstał jego rówiesnik uderzył go pięścią w twarz. Później okazało się,że cios był na tyle silny, że złamał 14 latkowi nos.
Podczas szarpaniny ofierze napaści wypadł z kieszeni, wart 500 złotych, telefon komórkowy co spowodowało uszkodzenie wyświetlacza. Dodatkowo napastnicy wyzywali 14 latka, ubliżali mu używając wulgaryzmów. Sprawa trafiła do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który będzie dalej decydował o losie chłopców.
Apelujemy do rodziców, opiekunów dzieci o zwrócenie uwagi dzieciom na skutki i konsekwencje takich zachowań.
Policjanci starają się docierać z tą wiedzą do jak najszerszej grupy młodzieży jednak nadal największa rola w tym zakresie leży po stronie opiekunów dzieci.
Od rozpoczęcia roku szkolnego policjanci systematycznie uczęszczają na spotkania profilaktyczne w szkołach na terenie powiatu opoczyńskiego. Problemy jakie najczęściej są zgłaszane przed umówionym spotkaniem to niestety narastająca fala agresji wśród dzieci i młodzieży. Z niepokojem obserwujemy agresywne zachowania wśród najmłodszych uczniów szkół. Nawet już w pierwszych klasach szkół podstawowych zdarzają się zachowania nieakceptowalne takie jak bicie, kopanie, uderzanie kolegów czy koleżanek. Analizując docierające do nas sygnały należy w pierwszej kolejności zastanowić się nad przyczynami tychże zachowań. Z naszego doświadczenia ale także z rozmów z psychologiami wynika, że agresja to często efekt niezaspokojonych potrzeb dziecka jakimi bez wątpienia są potrzeba akceptacji, miłości, bliskości, bezpieczeństwa. W sytuacji kiedy dziecko czuje się niedowartościowane, nieakceptowane w grupie możemy spodziewać się, iż w pewnym momencie swojego życia zacznie przejawiać zachowania agresywne. Spotykamy się wówczas z dzieckiem wybuchowym, nerwowym, stosującym przemoc fizyczną wobec rówieśników, używającym słów wulgarnych lub niszczących cudzą własność w tym mienie szkoły. Czasami docierają do nas sygnały o kłopotach wychowawczych z dziećmi, które nie chcą wykonywać poleceń nauczyciela, które mówiąc kolokwialnie „pyskują” pedagogowi.
Najczęściej podczas spotkań z dziećmi i młodzieżą to właśnie te niepokojące zachowania dzieci stają się tematem przewodnim rozmów.
I zapewne ich zasadność nie podlega dyskusji ale czy to wystarczający środek wychowawczy? Czy uzasadnienia nieodpowiedniego zachowania dziecka w grupie nie należy szukać w jego środowisku lokalnym? W domu?
Z naszego doświadczenia wynika jednoznacznie, że tylko dzięki ścisłej współpracy pomiędzy rodzicem- szkołą i w końcu policją można próbować wpływać na zmianę zachowania ucznia, tak, by młody człowiek nie podpadał w konflikty z prawem.
st.asp. Barbara Stępień