Czujność mieszkanki powiatu przerwała próbę oszustwa „na policjanta”
Dzięki rozsądkowi i zachowaniu ostrożności mieszkanka naszego powiatu nie dała się zmanipulować oszustowi podszywającemu się pod policjanta. Mężczyzna stosował różne techniki nacisku – fałszywe połączenia, straszenie przelewami i rzekomymi działaniami przestępców – jednak kobieta nie przekazała żadnych danych i przerwała próbę oszustwa. Warto wspomnieć o tym bliskim oraz osobom starszym w swojej okolicy, aby wiedziały, jak uniknąć nieprzyjemnych sytuacji.
10 grudnia 2025 roku do mieszkanki naszego powiatu zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Poinformował, że doszło do oszustwa na jej szkodę, a jego zadaniem jest jej pomoc. Aby uwiarygodnić swoje słowa, polecił kobiecie, by rozłączyła się i zadzwoniła na numer alarmowy 997, prosząc o połączenie z nim. Kobieta wykonała ten krok – co również było częścią zaplanowanego scenariusza oszusta. Po krótkim czasie mężczyzna ponownie skontaktował się z kobietą, tym razem poprzez krótkie, kilkusekundowe połączenie wideo, które miało wzbudzić jej zaufanie. Następnie zadzwonił na jej numer stacjonarny, twierdząc, że przestępcy włamali się na jej konto bankowe, a on „monitoruje sytuację”. Informował o rzekomych przelewach i próbował nakłonić ją do podania danych do logowania.
Mieszkanka nie uwierzyła w opowieść mężczyzny – powiedziała, że nie pamięta danych i że niemożliwe jest, aby doszło do jakichkolwiek przelewów. Oszust, próbując wywrzeć presję, poinformował, że ktoś po nią przyjedzie i zawiezie ją na komendę Policji w Radomu. Kiedy kobieta stanowczo odpowiedziała, że sama pojedzie na komendę, mężczyzna natychmiast się rozłączył.
Policjanci z naszego powiatu po raz kolejny apelują o ostrożność, szczególnie wobec telefonów od osób podających się za funkcjonariuszy. Dzięki zachowaniu zdrowego rozsądku mieszkanka powiatu uniknęła utraty swoich oszczędności.
Oszustwo metodą „na policjanta” polega na podszywaniu się przestępcy pod funkcjonariusza policji w celu wyłudzenia pieniędzy lub danych osobowych.
Dodatkowo działają na swoje ofiary psychologicznie wzbudzając w rozmówcach poczucie lęku, zagrożenia, strachu.
Kolejny raz przedstawiamy Państwu jak może wyglądać próba wyłudzenia pieniędzy metodą ”na policjanta”:
- oszust kontaktuje się telefonicznie z ofiarą i przedstawia się jako policjant
- informuje, że prowadzone jest śledztwo, specjalna akcja policji lub że miał miejsce wypadek lub zagrożone są pieniądze ofiary
- następnie instruuje, że najlepszym sposobem rozwiązania wcześniej przedstawionej sytuacji (legendy) jest wypłata pieniędzy z oddziału/bankomatu lub przekazanie gotówki przechowywanej na przykład w domu i oddanie jej osobie podającej się za policjanta lub na przykład kuriera, który „pracuje specjalnie dla policji”
- jednocześnie ofiara może być instruowana, aby nigdzie nie dzwonić i z nikim się nie kontaktować, pod groźbą fiaska "specjalnej operacji"
- następnie dochodzi do przekazania pieniędzy oszustom podającym się za policjanta, kuriera czy prokuratora.
Pamiętajmy!
Funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach, tym bardziej nie informują telefonicznie!
Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Zadzwońmy na numer alarmowy 112 i poinformujemy operatora o sytuacji.
Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.
Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.
aspirant Agnieszka Januszewska-Kalużna