Tragiczny finał skoku do wody. Apelujemy o rozwagę.
Wystarczy chwila, by nieodwracalnie zmienić całe życie. Poważne urazy kręgosłupa, to często cena skoku do wody. Niestety, taką cenę zapłacił 22 letni opocznianin, który skoczył do wody na główkę. Mężczyzna z poważnym urazem kręgosłupa trafił do szpitala. Pomimo, tego, że sezon na kąpiele wodne jeszcze się nie rozpoczął już dziś apelujemy o rozsądek i wyobraźnię podczas korzystania z kąpielisk.
Zdarzenie miało miejsce 14 kwietnia 2018 roku, przed 1.00 w nocy nad opoczyńskim zalewem. Policjanci wezwani na miejsce wypadku 22 latka ustalili, że młody mężczyzna w chwili zdarzenia był nietrzeźwy. Prawdopodobnie dodatkowo znajdował się także pod wpływem środków odurzających. Taka mieszanka substancji psychoaktywnych znacząco zmienia percepcję, wywołuje różne stany emocjonalne ,a to w konsekwencji często prowadzi do irracjonalnych zachowań.
Pogoda zachęca do spacerów ale na kąpiele chyba jest zdecydowanie za wcześnie, a tym bardziej na skoki do wody w miejscu kompletnie do tego nieprzeznaczonym.
Apelujemy o rozsądek !
Pamiętajmy , że:
Najczęstszymi przyczynami utonięć są:
1. Brak umiejętności pływania,
2. Brawura, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich,
3. Pływanie w stanie nietrzeźwym. Alkohol powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji,
4. Niedocenianie niebezpieczeństwa w wodzie,
5. Pływanie w miejscach zabronionych,
6. Skoki "na główkę" do wody w nieznanym miejscu.
asp.szt. Barbara Stępień