Pijany kierowca volkswagena ujęty przez ratowników medycznych
Kompletnie pijany kierowca volkswagena został ujęty przez ratowników medycznych, którzy widząc zagrożenie, nie pozostali obojętni i uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę. 45-latek miał prawie 3promile alkoholu w organizmie. Działając na podstawie nowych przepisów, policjanci zabezpieczyli jego pojazd na poczet przyszłej kary. Volkswagen trafił na strzeżony parking. Za popełnione przestępstwo mieszkańcowi powiatu opoczyńskiego grozi kara do 3 lat więzienia. Odpowie także za kierowanie samochodem pomimo braku uprawnień i spowodowanie kolizji drogowej.
24 marca 2024 roku około godziny 14:00 dyżurny opoczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że nietrzeźwy kierowca samochodu osobowego wjechał do przydrożnego rowu. Zgłaszającymi byli ratownicy medyczni, którzy wracając karetką do stacji pogotowia zauważyli w miejscowości Miedzna Murowana pojazd osobowy marki volkswagen wyjeżdzający z rowu. Ratownicy zaniepokojeni całą sytuacją zatrzymali się by upewnić się czy nikt nie potrzebuje pomocy medycznej. Wtedy też nabrali podejrzeń, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholi. Udaremnili dalszą jazdę kierującemu i powiadomili Policję. Skierowani na miejsce policjanci potwierdzili przypuszczenia ratowników. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Nadto okazało się, że 45-letni kierujący nie posiada prawa jazdy.Za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, kierowanie pojazdem pomimo braku uprawnień jak i za spowodowanie kolizji drogowej 45-latek będzie odpowiadał przed Sądem. Policjanci działając na podstawie nowych przepisów zabezpieczyli auto na parkingu strzeżonym na poczet przyszłej kary.
Dzięki wzorowej postawie świadków, którzy wykazali się czujnością i odpowiedzialnością, nietrzeźwy kierujący został wyeliminowany z ruchu. Policjanci apelują, aby każdy reagował na niebezpieczne zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy, nawet anonimowo, może powiadomić najbliższą jednostkę Policji, o takim fakcie. Policjanci sprawdzą każdy sygnał.
st.asp. Sławomir Kochanowski