Chciał uciec przed kontrolą, trafił na policjantkę biegającą w półmaratonach
Każdy kierowca powinien wiedzieć, że ma obowiązek zatrzymać się do policyjnej kontroli drogowej. Zlekceważenie polecenia do zatrzymania, skutkuje wysokimi karami. Przekonał się o tym 34-letni kierowca audi, który porzucił samochód i pieszo uciekał przed policjantami. Dogoniła go policjantka, która cyklicznie biega w maratonach.
Policjanci z opoczyńskiego ruchu drogowego, 7 czerwca 2024 roku o godz. 17.00 w Brudzewicach podczas kontroli statycznej wydali kierującemu audi polecenie do zatrzymania. Kierujący w terenie zabudowanym, jechał z prędkością 83km/h, czyli przekroczył dopuszczalną prędkość o 33 km/h. Niestety kierujący nie zatrzymał się do kontroli i z impetem skręcił w polną drogę, a następnie wysiadł z samochodu i próbował uciec pieszo.
W pościg za mężczyzną ruszyli nasi policjanci. Po krótkim pościgu policjantka z drogówki dogoniła i zatrzymała 34-latka. Mężczyzna nie miał świadomości, że w pościg za nim ruszyła funkcjonariuszka, dla której bieganie, nawet w pełnym umundurowaniu nie stanowi żadnego problemu, ponieważ w czasie wolnym od służby bierze udział w półmaratonach, biegach okolicznościowych, czy w biegach z przeszkodami.
Po zatrzymaniu kierowcy szybko okazało się, dlaczego podjął tak nieodpowiedzialną i niebezpieczną decyzję. 34- latek był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna ma prawie promil alkoholu w organizmie. 34-latek stracił prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Ale to nie wszystko. Za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 800 złotych, a na jego konto wpłynęło 9 pkt. karnych. Natomiast za niezatrzymanie się do kontroli drogowej został ukarany mandatem karnym w wysokości 5 tysięcy złotych.
Pamiętajmy, zignorowanie nakazu zatrzymania przez policję, niesie za sobą rosnącą skalę surowych konsekwencji prawnych.
podkom. Barbara Stępień